Pewniacy i straceńcy
Autor: Marcin Twaróg
Dziennik Zachodni, nr 30 (94), 29 lipca 2005r.
Okręg wyborczy nr 32 obejmuje Dąbrowę Górniczą, Jaworzno, Sosnowiec oraz powiaty będziński i zawierciański. Znamy już większość nazwisk na partyjnych listach kandydatów do parlamentu. Dlaczego nie wszystkie? Do ostatecznej daty zarejestrowania list pozostało jeszcze kilkanaście dni i właśnie teraz trwają na nich decydujące przetasowania. W mieście aż huczy od plotek i podejrzeń.
Ostra walka
Bój o pierwsze miejsce na liście SLD był zacięty. Plotka głosi, że walkę toczył przewodniczący miejskich struktur partii i jednocześnie wiceprezydent, Witold Klepacz, z wojewodą śląskim, Lechosławem Jarzębskim. Wojewoda przegrał, co skłoniło go do kandydowania do Senatu. Ale nieoczekiwanie i tak pierwsze przypadło komu innemu. Obu pogodził "ten trzeci", czyli poseł Wiesław Jędrusik z Będzina. Kolejne miejsca zajęli mniej znani Marek Godek, Magdalena Musztyfaga, Rafał Zimny, a także dyrektor biura europosła Adama Gierka, Dariusz Sustik. Na liście jest także nazwisko znanego socjologa prof. Marka Barańskiego, lecz podobno nie złożył jeszcze oficjalnie swoich dokumentów, bo przydzielone mu miejsce nr 7 jest dalekie od oczekiwań. Czy w takim razie zdecyduje się na start w wyborach do Senatu?
Znani na listę
Na znane nazwiska postawiła Samoobrona. Ma nadzieję, że przysporzą jej dodatkowych głosów. Choć oficjalnie czeka na akceptację listy kandydatów przez Andrzeja Leppera, już uzyskała aprobatę rady wojewódzkiej.
- Zostałem zatwierdzony na pierwszym miejscu, co jest spełnieniem obietnicy, że Samoobrona stawia na młodych - cieszy się 26-letni Damian Grzegorzewski, lider listy i szef struktur lokalnych. Zaciera ręce, bo nazwiska, jakie udało się mu pozyskać na listę, mogą wywołać zazdrość w każdej innej partii. Kolejne miejsca zajmują: ulubieniec młodzieży i znany kick-bokser Cezary Podraza oraz żywa legenda polskiego boksu, Henryk Średnicki. Grupę sosnowiecką uzupełnia dwukrotny radny Marek Sekuła.
Radni górą
W Socjaldemokracji Polskiej w Sosnowcu doszło do małego przewrotu. Ster objęła rewolucyjnie nastawiona grupa młodych działaczy, która pociągnęła za sobą także starszych wiekiem.
W efekcie urażona posłanka Maria Potępa zmuszona była szukać poparcia w strukturach będzińskich. I opłacało się, bo wskoczyła na drugie miejsce na liście tuż za niekwestionowaną liderką z Dąbrowy Górniczej, Agnieszką Pasternak.
- Sosnowiec dostał czwarte miejsce i przeznaczyliśmy je dla radnego Grzegorza Pisalskiego. To nas nie satysfakcjonuje, zważywszy, że jesteśmy najliczniejszą organizacją poza Warszawą, ale musimy się z tym pogodzić - mówi przewodniczący SDPL Tomasz Biernacki. Kto będzie na miejscu trzecim? Na pewno ktoś z koalicyjnej Unii Pracy. Być może także sosnowiczanin, bardzo aktywny ostatnio radny Wiesław Suwalski.
Na radnych stawia także PiS. Mocną grupę prowadzi radna Ewa Malik, której towarzyszą radni poprzedniej kadencji Wiesław Wójcik i Jacek Jasiński.
Partia Demokratyczna, która na pierwszym mieście swojej listy umieściła doskonale znaną społeczniczkę Annę Sporyszkiewicz. Z Sosnowca wspierać ją będą młodzi ludzie: Agata Bartosik i Krystian Baniak, a także słynny na całą sportową Polskę działacz sportowy Piotr Hałasik. Czy do tej silnej grupy dołączy były prezes PKM w Sosnowcu Tadeusz Depukat? Okaże się niebawem. Całkiem możliwe, że zdecyduje się na start do Senatu.
Mieszanka wybuchowa
Najciekawiej pod względem byłej przynależności partyjnej z pewnością przedstawia się Platforma Obywatelska. Obecność dawnych twórców AWS oraz członków PZPR świadczy o tym, że poprzednie podziały akurat w tej partii nie mają już żadnego znaczenia.Z pierwszego sosnowieckiego miejsca wystartuje znany chirurg Daniel Miklasiński. - W zawodzie zdobyłem już wszystko, ale czuję, że mam do wykorzystania doświadczenie zdobyte w samorządzie - mówi ordynator Centrum Pediatrii. Wspierać go będą Wojciech Kulawiak, były dyrektor przedsiębiorstwa tramwajowego, młody przedsiębiorca Arkadiusz Chęciński, wiceprzewodniczący "Solidarności" kopalni Kazimierz Juliusz Jacek Rączka, były członek UW Zbigniew Muszyński i Piotr Zarzycki były lider UPR. Takie zestawienie to mieszanka wybuchowa.
Strzeżona tajemnica
Niektóre partie, narazie nie ujawniają listy kandydatów. Złośliwcy twierdzą, że dobrze wiedzą, co robią, bo tak naprawdę nie mają się kim szczycić. A może wręcz przeciwnie i szykuje się prawdziwa bomba? Polskie Stronnictwo Ludowe nie spieszy się z zatwierdzeniem ostatecznych list. Podobno nie znalazł się na niej ani jeden sosnowiczanin. - Nie chcę podawać nazwisk, żeby nie powodować szumu informacyjnego - wyjaśnia Stanisław Dąbrowa, który zajmuje się konstruowaniem listy PSL w okręgu Sosnowiec. Podobnie tłumaczy Stefan Wojnowski, szef LPR. - Dopóki ostatecznie lista się nie wykrystalizuje, nic na jej temat nie powiem. W każdej chwili mogą nastąpić jakieś zmiany, bo kandydatów sprawdzamy bardzo dokładnie pod kątem ich przeszłości - twierdzi.